Zawsze bedac w Polsce robie sobie zakupy kosmetyczne . Kupuje odzywki , kremy i takie rozne pierdolki , ktore ciezko dostac w Angli . Bardzo lubie polskie kosmetyki . Najbradziej odzywki do wlosow . Ciezko tutaj znalesc jakas fajna odzywke bez silikonow ( mowie o typowych supermakretach czy drogeriach ) .Wszedzie same Pantene , Dove , Elseve itp , czyli wielkie bomby silikonowe .
W pazdzierniku kupilam sobie odzwyke Garniera , Avocado i Maslo Karite ,zalowalam ,ze wzielam tylko jedna buteleczke .
Ale... bedac dzis za zakupach w Tesco , przelecialam jak zwykle dzial z kosmetykami do wlosow , patrze a tu szok . Garnier , opakowania znajome lecz inna nazwa . Moj maz jak zobaczyl jak sie trzese nad ta polka , to powiedzial , ze przyjdzie potem po mnie hehe .
Wyszla wlasnie nowa seria do sklepow . Nazywa sie Garnier Ultimate Blends .
Oszalalam tam . Widzialam szampony , odzywki , takie 1 minutowe maski w tubce , olejki do wlosow . Szal . No i tak sie zamotalam , ze wyszlam ze sklepu z odzywka z olejem kokosowym i maslem kakaowym , zamiast Garniera z avocado i maslem shea ( karite w Polsce chyba, w kazdym razie to to samo:) .Nic straconego , sklep niedaleko mam :)
Teraz cenowo .
Za odzywke 200 ml zaplacilam 2.79 funta.
Byly jeszcze te wieksze , chyba po 3.89 f.
Te maski minutowe kosztowaly cos niewiele ponad 4 funty.
Na kazdym produkcie pisze Made In Poland - ho ho :)
Duzy wybor , butelki te male 200 ml , 400 ml te wieksze . Szampony , odzywki , olejki , nawet suche szampony z tej seri widzialam .
Mozna je kupic jeszcze w Bootsie , Adzie no i pewnie w Superdrug .
Z tych ciekawych wyszukalam sklady , moze cos Wam wpadnie w oko .